Od roku 1979 nakręcono kilkanaście filmów z Amityville w tytule. Niektóre z nich nawiązywały fabułą do tego co wydarzyło się w 74 roku i stanowiły niejako kontynuację historii domu przy Ocean Ave­nue 112. W niektórych pojawiało się coś co było ściśle związane z jego… duchem?

Choć same filmy bywały raz lepsze, raz gorsze, to obrazują nam niezły przekrój wystroju wnętrz lat 70-tych, 80-tych, 90-tych oraz dwutysięcznych. Warto więc się temu przyjrzeć.

Amityville z roku 1979

Niemal identyczny dom z charakterystycznymi dyniowymi oknami od razu przyciąga uwagę.

I tak jak w oryginale, tu równie mamy domek dla łodzi.

Widok na wodę,

widok na dom,

oraz z domu na domek dla łodzi. Zwróćcie uwagę na poniższy kadr- nie jestem znawcą technicznych aspektów kręcenia filmów, ale zmieniły się one bardzo na przestrzeni lat. W starszych filmach, np. z lat 70-tych, często widzimy grę drugiego, trzeciego planu, który jest równie dopracowany jak to co się dzieje z przodu. Dziś, jeśli coś interesującego dzieje się z tyłu, operatorzy kamer przechodzą z planu do planu zmieniając ostrość widzenia, natomiast kiedyś w jednym kadrze mieliśmy cały obraz. I to było piękne (kiedyś jeszcze o tym opowiem).

Kolejny typowy motyw z dawnych czasów, o którym już kiedyś wspomniałam, przy okazji filmu Kotka na gorącym, blaszanym dachu, to dwustronnie malowane drzwi wejściowe,

czerwone na zewnątrz i brązowe wewnątrz.

Dom

Wejdźmy do środka.

I tu pojawia się podobieństwo do Żon ze Stepford z 1975 – zwróćcie uwagę na układ pomieszczeń na parterze.

Wystrój holu to boazeria i tapeta w pionowe pasy na ścianach, na podłodze drewniane, proste deski, ale na suficie mamy kryształowy żyrandol i takie same kinkiety na ścianach.

Zwróćcie również uwagę na żyrandol, który widzimy niemal w każdym kadrze.

Na schodach i korytarzach na wyższych piętrach drewnianą podłogę przykryto miękkimi wykładzinami.

Żyrandol w holu na dole zawieszony jest wysoko pod sufitem domu, na górnych korytarzach widzimy łańcuch na którym wisi.

Schody stanowią centralną część domu, ponieważ można je obejść z każdej strony. Tym samym do pomieszczeń na parterze też można się dostać z różnych miejsc.

Na prawo od schodów znajduje się salon, miejsce z błękitną boazerią (to z którego patrzymy w poniższym kadrze) to jadalnia.

Wspomniana jadalnia z błękitną boazerią, do której wchodzi się zarówno z holu (brązowe drzwi w tle) jak i z kuchni.

Charakterystyczne drzwi kuchenne z wyjściem na zewnątrz, a właściwie tylne wejście bezpośrednio do kuchni, gdzie pod budynkiem można zaparkować samochód i zakupy wnieść od razu do kuchni.

Kuchnia to romantyczne lambrekiny i zazdrostki.

Z tej części kuchni mamy widok na drugą część salonu.

Ponieważ za schodami znajduje się korytarz łączący oba pomieszczenia. Pod schodami zaś znajdują się drzwi do piwnicy.

Sypialnia z oryginalnymi starymi lustrami.

Strych z charakterystycznymi oknami.

kolejna część niebawem