Gwiazdka w Grand Valley
Gwiazdka w Grand Valley z 2018 roku to kolejna słodka historyjka tocząca się w niezwykle uroczym miejscu. Jednak trzeba przyznać, że tak bardzo świątecznie przystrojonego miejsca chyba jeszcze nie było. Zadbano tu o każdy niemal kąt, czy to w hotelu, czy w biurze czy w samym miasteczku. Choćby dla tych widoków warto obejrzeć ten film.
Jest jeszcze jeden powód, szczególnie dla tych z nas pamiętających „Cudowne lata”, ponieważ w Gwiazdce w Grand Valley grają Winnie Cooper oraz ojciec Kevina Arnolda.
Hotel w Grand Valley
Piękny budynek z bala, w którego wnętrzu króluje drewno i jasny brąz świątecznie ozdobione. Widać, że jest to stosunkowo nowy budynek, gdyż wszystko jest jeszcze takie jasne. Niemniej już wyobrażam sobie te skrzypiące drewniane wrota z czarnymi okuciami, kiedy się zestarzeją i drewno ściemnieje.
Zwróćcie uwagę na fantastyczne uszaki z wyjątkowo wysokimi zagłówkami czy fajną prostą dekorację ze światełek umieszczonych na podłodze, wokół donicy.
Mnóstwo dekoracji z zielonych girland ze światełkami zdobi cały ten hotel. Girlandy okalają wszystkie okna i drzwi, wszelkie blaty i stoły i oczywiście kominki.
Frank`s diner
Niesamowite jak zwyczajna jadłodajnia, niezbyt urodziwa zresztą, w świątecznych barwach wygląda zupełnie inaczej. Duże świecące wianki oraz wszechobecne girlandy naprawdę robią robotę.
Nawet zaplecze błyszczy dekoracjami.
Tak pięknie oświetlone choinki, stojące przed wejściem do sklepu, robią niesamowite wrażenie.
A co powiecie na bieluteńką nowoczesność w świątecznym wydaniu?
Prawdziwy dom
Fikcyjny hotel Grand Valley Lodge jest w rzeczywistości rustykalnym kurortem o nazwie Killarney Mountain Lodge w Ontario w Kanadzie.