Czarownice z Eastwick (The Witches of Eastwick) to film z roku 1987 z doborową obsadą genialnego Jacka Nicholsona, przepięknej Michelle Pfeiffer, superzgrabnej Cher i absolutnie fantastycznej w swojej roli Susan Sarandon. Film z pogranicza czarnej komedii i fantasy dostarcza przyjemnej rozrywki za sprawą zarówno niezawodnego Jacka, jak i wspaniałych wnętrz, jakich w filmie mamy kilka.

Artystyczna dusza

Czarnowłosa Alex, grana przez Cher, mieszka w drewnianym domku na wodzie.

Jest to najbardziej zagracony, najciemniejszy i jednocześnie najbardziej, w moim odczuciu, ciepły dom. Dom, którego całą przestrzeń zajmuje jedno wielkie pomieszczenie, którego nie dzieli żadna ściana, zaś każdą strefę symbolicznie oddzielają drewniane belki. Całość bowiem pełni funkcję zarówno salonu, jadalni jak i kuchni.

Wchodząc do domu, znajdujemy się od razu w części kuchennej, która…

ma kształt litery L, zaś jej centralny punkt stanowi maleńki podręczny stolik pełniący funkcję dzisiejszej wyspy. Kuchnia urządzona została w ciepłych barwach budyniowego beżu mebli oraz mahoniowego drewna ścian, zaś dekorację stanowią bordowo-zielone zasłonki i zielony abażur lampy nad zlewem. Wspomniane wyżej zasłonki zdobią wszystkie okna tego ogromnego pomieszczenia.

Przechodząc dalej znajdujemy się w prowizorycznym „przedpokoju”, który prowadzi do jadalni, a następnie…

do równie prowizorycznego saloniku…

gdzie głównym elementem wystroju, który niewątpliwie dominuje w tym niewielkim domku, jest przeogromny ceglano- kamienny kominek.

Kominek, wokół którego ustawiono kanapy i przy którym najprzyjemniej można spędzić zimne, deszczowe wieczory.

Jak wiadomo, klimatu wnętrzom dodaje punktowe światło, a więc lampy i lampki, ustawione w kilku miejscach pomieszczenia. Tu również pojawiają się lampy, jednak ich dodatkowym atutem nadającym przytulności są witrażowe abażury.

W domu Alex odwiedzamy również sypialnię, ukrytą na piętrze, do której prowadzą proste drewniane schody.

Sypialnia utrzymana jest w ciepłych barwach czerwieni i beżu.

Ciemne klasyczne meble kontrastują z jasną tapetą w kwiaty. Zaś kolor zasłonek i lampy współgra z barwą kwiatów na tapecie.

Czarownice z Eastwick- spokój i harmonia

Dom kolejnej bohaterki, Jane- granej przez Susan Sarandon, to niewielki domek o schludnych błękitnych okiennicach i takiej samej werandzie.

W środku zastajemy wnętrze urządzone w czystych, przyjemnych dla oka pastelach.

Kolory w jakich urządzono wnętrze to błękit i śmietanka. Ściany, wyłożone błękitną boazerią przełamane są śmietankowo białymi listwami wokół okien, oraz listwami przypodłogowymi. W takiej samej tonacji są zwiewne, delikatne firanki w oknach.

Całość dopełniają jasne, wiklinowe fotele i, zdawałoby się zupełnie przypadkowa w tym domu, lampa z czerwonym abażurem.

Wspomniane wyżej wiklinowe fotele ustawiono wokół imponujących rozmiarów kominka, który zasłania częściowo ukrytą za nim kuchnię, jednocześnie szczyt jego sięga zbudowanej powyżej antresoli.

Ciekawym i niespotykanym pomysłem jest zabudowana weranda, stanowiąca przedłużenie saloniku. Zupełnie jakby wyburzono ścianę pomiędzy tymi dwoma, całkiem różnymi pomieszczeniami, a jedynym ograniczeniem pozostały filary, będące teraz prowizoryczną granicą.