To jeden z tych filmów, do których miło jest wracać po latach. Szczególnie dziś, w dobie internetu, historia związku, który narodził się w sieci, wydaje się być niezwykle nowatorska. Dzięki temu też cała produkcja staje się sentymentalną podróżą w czasie. Bo czyż nie jest rzeczą niezwykłą jak kiedyś funkcjonowaliśmy bez facebooka, Messengera, snapchata czy innych bardziej archaicznych narzędzi jak gadu gadu (pamięta to ktoś jeszcze?)? Dziś ten brak dostępu do sieci w naszym kraju jest tak samo nieprawdopodobny jak dostęp do niego w latach 90-tych w Ameryce.

Niemniej wnętrza mieszkania Kathleen wciąż wzbudzają zachwyt. Są ponadczasowe, a także, dla nas w Polsce w tamtych latach, absolutnie nieosiągalne. Za to dziś możemy sobie pozwolić, żeby urządzić się w stylu angielskim.

Wnętrze w stylu angielskim

Styl angielski we wnętrzach to gustowna mieszanka wiktoriańskich inspiracji i wiejskich motywów rodem z typowego „cotton house”. Ma w sobie wiele kolonistycznych akcentów, romantycznych wykończeń i eleganckich sztukaterii.

W angielskich aranżacjach króluje pastelowa gama ciepłych kolorów, które budują sielankową atmosferę. To wnętrza opanowane przez stłumione beże i rozmyte biele, pudrowy róż i jasne zielenie. Takie barwy nadają wnętrzom przytulności oraz romantyczności.

Cechą charakterystyczną angielskiego trendu są wzory. Wśród nich wyróżnić można trzy szczególne, czyli dekoracyjne pąki rozkwitających róż, pasy, a także słynną szkocką kratę. To motywy, które goszczą niemal wszędzie – na miękkich poduszkach, obiciu wygodnych sof i pledach. „Ubiera się” w nie również okna, podłogi czy nawet ściany. Można je stosować solo albo łączyć ze sobą, tworząc kompozycje, które tylko z pozoru do siebie nie pasują.

Do mieszkania Kathleen zaglądamy przez okno, dzięki czemu mamy okazję przyjrzeć się pięknej kamienicy z piaskowca z jej żłobionymi, dekoracyjnymi obramowaniami okien.

Zaglądając do środka wpadamy na charakterystyczny i najbardziej znany z tego filmu układ wnętrza.

Czyli biurko, a właściwie stół z toczonymi nogami, stojący na środku pokoju, przylegający do ściany krótszym bokiem. Takie ustawienie, choć niepopularne, jest bardzo praktyczne. Z jednej strony zapewnia widok na całe wnętrze, z drugiej także oddziela jedno pomieszczenie od drugiego.

Jak widać, przed biurkiem rozciąga się całkiem przyjemny dla oka widok. Okno, którym weszliśmy do środka, jest jednym z trzech umieszczonych w wykuszu. Pod oknami umiejscowiono bardzo popularne w USA siedzisko. Całość w przyjemnych beżach, brązach, zwiewnych bielach i jak na styl angielski przystało, okraszona kwiecistymi tekstyliami w postaci poduszek. Po prawej, w kącie, widoczny stary telewizor, przed nim fotel, który wraz z siedziskiem stanowi pewnego rodzaju wypoczynek. Natomiast po lewej widzimy wąską szafeczkę w morskim odcieniu, która jest częścią sypialni, ukrytej po lewej stronie.

Przesuwając się coraz bardziej w lewo trafiamy na luksusową łazienkę, schowaną za przesuwnymi francuskim drzwiami, której zewnętrzną ścianę stanowi zabudowana biblioteczka.

Zdobione futryny spotkamy w całym mieszkaniu, tu widać ten sam motyw zdobienia na zastosowany również na szafce po umywalką.

Biurko Kathleen oddziela od siebie dwie części mieszkania, opisywaną już część prywatną czyli sypialnię z łazienką, od kuchni z jadalnią i strefą dzienną, którą ma za plecami.

Strefa dzienna czyli część wypoczynkowa to miękka kanapa z poduszkami w kwiatowe wzory oraz wiklinowy fotel, nocna lampka, zwiewne firany i boazeria angielska. I tylko tyle trzeba, żeby stworzyć wnętrze w stylu angielskim 😉 Widoczne po prawej stronie ciemne przeszklenia to wejście do maleńkiej kuchni.

Z której wychodzi się wprost na jadalnię.

Oczywiście do niczyjego mieszkania nie wchodzimy oknem, także wejdźmy drzwiami.

Tego co znajduje się za drzwiami chyba nikt się nie spodziewał. Tapeta na ścianie, pod nią ciemna boazeria, a na schodach dywany. Klatka schodowa wygląda jakby stanowiła integralną część całego domu. Choć w tym przypadku stylistycznie różna, przypuszczam, że lokale starszych mieszkańców stanowią przedłużenie tej oryginalnej klatki schodowej.

Mieszkanie Kathleen znajduje się w typowej nowojorskiej kamienicy.

Typowa nowojorska kamienica

Apartament Kathleen Kelly znajduje się w domu szeregowym zwanym brownstone. Nazwa tego rodzaju budynku pochodzi od nazwy materiału, z jakiego budowano domy – czyli czerwono-brązowego piaskowca, jakiego używano na początku XX w. Mieszkanie w typowej nowojorskiej kamienicy jest długie i wąskie, i stosunkowo małe. Z reguły przypomina wagon, w którym pokoje są przechodnie, a okna znajdują się na przeciwległych końcach. Zwykle jednak pokoi brak, ponieważ niewielka przestrzeń wymusza rezygnację z korytarzy, a także dzielenia na mniejsze pomieszczenia.

Doskonale obrazuje to mieszkanie Kat. Okno, którym „wchodzimy” do sypialni wychodzi na ulicę, widoczne na wprost okno z salonu (a także kuchenne tuż obok) wychodzi na sąsiedni budynek. Pomiędzy nimi są tylko ściany pozbawione okien. Dzięki tej otwartej przestrzeni mieszkanie jest bardzo jasne. Dodatkowym atutem jest również witrażowe okno w łazience, widoczne przez otwarte drzwi od strony sypialni, które widzimy również obok drzwi wejściowych.

Oczywiście to mieszkanie jest na tyle małe, że gdybyśmy spróbowali je podzielić na osobne strefy, to żadna z nich nie zostałaby pozbawiona źródła światła. Spróbujcie jednak wyobrazić sobie, że w takim mieszkaniu znajdują się jeszcze ze dwa pokoje.

Wracając do aranżacji wnętrza mieszkania Kat. Morska szafeczka stojąca w sypialni nie jest jedynym meblem w tym kolorze.

W części jadalnianej spotykamy kredens malowany w ten sam sposób, zaś w części dziennej również krzesło.

Całość, jak wspomniano już wcześniej, utrzymana jest w stylu angielskim. Przy czym wiele elementów wskazuje również na shabby chic, jak chociażby odrapany stół w kuchni czy właśnie morsko zielone szafki. Analizując wnętrza domu Kathleen oraz znając fabułę filmu, widzimy piękny budynek pamiętający zamierzchłe czasy. Ozdobne futryny we wnętrzu, boazerie, sztukaterie czy witraże ukazują obraz dawnego, dość majętnego, gospodarstwa. Takie mieszkanie odziedziczyła po swojej matce główna bohaterka iurządziła je, jak na skromną bibliotekarkę przystało, prostymi meblami z drugiej ręki, dekoracyjnymi roślinnymi obrazkami na ścianach i książkami.

Prawdziwy dom

Wszystkie zdjęcia do Masz wiadomość (You’ve Got Mail) miały miejsce w Upper West Side w Nowym Jorku. W filmie postać grana przez Meg Ryan, Kathleen Kelly, mieszka w centrum przy 328 West 89th Street na Manhattanie.

W stylu wnętrza