Miłość do kwadratu (jeszcze raz)
Całkiem świeża polska komedia romantyczna, bo z 2023 roku. Filmu nie polecam, bo osobiście nie jestem fanką polskich tego typu produkcji. Ale muszę przyznać, że choć dotąd temat wnętrz w polskich filmach był traktowany po macoszemu… to od pewnego czasu polscy filmowcy zaczęli coraz bardziej przykładać się do produkcji jako całości. Niewątpliwie zasługą jest tu współpraca z najpopularniejszą obecnie platformą, jaką jest Netflix. Przykładem niech będzie chociażby opisywany przez mnie jakiś czas temu serial Zachowaj spokój, który akurat bardzo polecam. Przy okazji wspomnianego serialu, w Miłość do kwadratu pojawia się ten sam budynek, z charakterystycznymi kolumnowymi siedziskami, który w obu filmach „gra” szkolny hol. Wspomniane siedziska natychmiast skojarzyły mi się z popularnym prl-owskim „grzybkiem, czyli przystankiem autobusowym.
Okazuje się, że budynek ten istnieje naprawdę i rzeczywiście jest to szkoła.
Przejdźmy jednak do wnętrz.
Miłość do kwadratu- dwupoziomowy apartament
Dwupoziomowy apartament z ogrodem należący do głównych bohaterów, urządzony jest w stylu prlowskiego boho. Taki eklektyzm w nowoczesnym wydaniu. Meble swoją stylistyką nawiązujące do minionej epoki, z nutą naturalnego, charakterystycznego dla boho, drewna i eklektycznego koloru.
Żółty zestaw wypoczynkowy i galeria grafik na ścianie nadaje ton całemu wnętrzu. Charakterystyczne dla stylu amerykańskiego siedzisko przy oknie, w otoczeniu popularnych monster tu jest bardzo proste i dość wysoko umiejscowione.
Jasno błękitna kuchnia z lamelowymi frontami i piaskowo- żółtymi, podłużnymi płytkami na dwóch ścianach to dość odważne zestawienie. Ten pastelowy koktajl stonowano jasnym, ciepłym odcieniem drewna na blacie i podłodze i nieco ochłodzono czernią okrągłego stolika czy szklanej witryny.
Przedpokój jest bardzo oszczędnie urządzony. Wszechobecna biel ścian na klatce schodowej przełamana została, charakterystyczną dla lat 70-tych, lamperią.
Zaś lampa na trójnogu i komoda z ryflowanym frontem to dziś niezwykle popularne elementy wyposażenia nowoczesnego wnętrza.
Sypialnia na piętrze, pełna zieleni, to jedyne pomieszczenie w którym w oknach zawieszono firanki.
Trzeba przyznać, że filmowcy odrobili lekcje z budowania klimatu we wnętrzu. Wyposażenie wnętrz w wiele różnych źródeł światła nadaje przytulności temu dość oszczędnemu w bibeloty wnętrzu.
Miłość do kwadratu- biały apartament
To drugie wnętrze, które warto zobaczyć.
Skąpane w bieli z niewielką ilością drewna zwraca uwagę mnogością wewnętrznych okiennic. Ale nie to jest tu najistotniejsze. Tu prym wiodą meble. Mamy tu bardzo nowoczesnego śnieżno białego Chesterfilelda z ikeowskim pokrowcem i nóżkami z przezroczystego tworzywa. I mamy pikowaną sofę Shefield w ultra awangardowym kolorze zgniłej zieleni.
Na poniższym kadrze wyraźnie widać podział na dwie strefy, które jakby nie mają ze sobą nic wspólnego.
Ale już w tej części pomieszczenia pojawia się kolejny dizajnerski mebel. To kubełkowy fotel obity nowoczesną tkaniną w geometryczne czarno białe wzory.
W pierwszej części filmu, zatytułowanej po prostu Miłość do kwadratu mamy okazję zobaczyć znacznie więcej kadrów tego oryginalnego domu.
Ukryty za francuskimi drzwiami gabinet urządzono w ciepłym odcieniu drewna. By nieoczekiwanym kontrastom stało się zadość, pod biurkiem ułożono malinowy dywanik.
Tu również nagle pojawia się niecodzienny kolor jakim jest turkus na obiciu prostego, patyczakowatego fotela.
Nie sposób pominąć tego pomieszczenia. Na powyższym zdjęciu widzimy kolejnego nowoczesnego Chesterfielda w marynarskie pasy.
Przestronny taras wyłożony białymi płytkami przeplatanymi czarnymi dekoracyjnymi rombami pełen białych mebli i roślin. Nie sposób tu nie zauważyć kultowego swego czasu stolika w stylu prowansalskim. Panu domu służy za podręczny stolik do przesadzania kwiatów…
W stylu wnętrza
Dziś przygotowałam zestawienie dla tych, którym podoba się salon głównych bohaterów, ale żółta kanapa to dla nich zdecydowanie za dużo… Kanapa to w końcu nie jest mebel, który wymieniamy co sezon, kiedy zmieniają się trendy. Dziś zatem pokażę jak, posiadając już bezpieczną kolorystycznie sofę (szarą) urządzić się fajnie, stylowo i nowocześnie. I pod wpływem filmowej inspiracji 😊
żółta lampa podłogowa– 799 zł; plakaty– 174 zł/szt.; koc musztardowy 150×200- 98 zł; taboret Yeti– 135 zł; monstera– 34 zł; komoda z ryflowanymi frontami– 1149 zł; okrągłe lustro– 149,99 zł