wnętrza filmowe

The Holiday- dom Amandy

Nowoczesny design, jasne, przestronne wnętrza, czerń i biel- tak w kilku słowach można scharakteryzować amerykański dom Amandy. Niech nas jednak nie zwiedzie pozorny chłód jaki przychodzi na myśl, kiedy spróbujemy sobie wyobrazić tak opisane wnętrze. Bo czy czarno białe przestrzenie mogą być przytulne? Oczywiście, że mogą. Wszystko zależy od tego jak zostaną zaaranżowane.

Dom Amandy to prosty budynek w stylu hiszpańskim, otoczony egzotycznymi roślinami.

HOL

Po przekroczeniu progu domu wpadamy do ogromnego hallu wyłożonego szarą terakotą. Zimna barwa podłóg, którą widać zresztą w całym domu ocieplona została beżowo- brązowymi dywanami, dywanikami i chodnikami z trawy morskiej, jak np. ten na środku hallu, kolejny, widoczny w głębi dywan w salonie, a także dywany bieżniki (biegacze) na schodach czy w korytarzach.

Jak widać, wszystkie są jednolite, proste i w tym samy odcieniu. Dzięki temu nie odwracają uwagi od innych elementów wystroju jednocześnie nadając wnętrzom domowego, swojskiego charakteru.

W hallu, zupełnie jak w wiejskim domku Iris każdy z mebli reprezentuje zupełnie inny styl. Tuż przy schodach umieszczono okrągły stolik na jednej nodze, z bardzo dekoracyjnym blatem w postaci finezyjnie wyciętych obrzeży tworzących swoistą falbankę. Stolik w kolorze beżu, w odcieniu odpowiadającym wykładzinom na podłogach. Niemal identyczny widzieliśmy w sypialni Ericy w Lepiej późno niż później.

Na wprost schodów długa, czarna konsolka z toczonymi nogami. Choć wydaje się, że nic tu do sobie nie pasuje, całość bardzo zmyślnie skomponowano. Widoczny poniżej czarny żyrandol o giętych ramionach dopasowano zarówno do wspomnianej czarnej konsolki, jak również do prostych, czarnych ram obrazów czy czarnej, metalowej barierki przy schodach. Natomiast beż okrągłego stolika odnajdziemy zarówno na opisywanych już chodnikach, jak również w ramie innego obrazu, czy na zasłonach w widocznym w głębi pomieszczeniu. Całość, zupełnie jak na zewnątrz, ocieplają zielone rośliny umieszczone w wysokich donicach, rozstawionych w całym domu czy małych doniczkach na schodach.

Rośliny stanowią tu przepiękny żywy obraz, wkradając się oknami do wnętrza. Widać to powyżej, w pomieszczeniu w głębi, jak również w biurze Amandy.

BIURO

Tu również widzimy wspomniany już wcześniej beżowy dywan na podłodze. Biurko Amandy to ogromny stół z jasnego drewna o krzyżowych nogach. Fantastycznym dopełnieniem całej tej przestrzeni są butelkowo zielone, welurowe zasłony.

Nie dość, że pięknie korespondują z „beżową wyspą” to stanowią idealne ramy dla wspaniałej roślinności za oknem. Dzięki nim to dość pospolite biuro zyskuje bardzo kobiecy i domowy charakter. Także Amanda w piżamie jak najbardziej jest tu na miejscu.

 SYPIALNIA

Dość ascetyczne, wydawałoby się, pomieszczenie przywodzące na myśl hotelowy pokój. Jednak niech Was nie zwiedzie ta pozorna prostota i smutna szarość widoczna na zdjęciu poniżej, bowiem cała sypialnia jest w rozmiarze XL.

Ogromne łoże z wysokim zagłówkiem i niezliczoną ilością poduszek kusi obietnicą komfortowego snu. Proste i duże stoliki nocne, umieszczone po obu stronach łóżka, mieszczą sporą ilość przeróżnych przedmiotów oraz równie pokaźne lampy stołowe. Do tego duży, puszysty dywan typu shaggy flokati.

Ciekawym akcentem jest tu, umieszczona po przeciwnej stronie sypialnianego łoża, leżanka w stylu kolonialnym z okrągłymi, orientalnymi stolikami. Cały kącik wydawałby się zupełnie niepasujący, jakby z innej bajki, gdyby nie liczne poduchy, którymi przykryta jest cała drewniana konstrukcja sofy.

Z hallu możemy przejść do kuchni z jadalnią oraz do salonu. Przejście do kuchni to niezwykle pomysłowy korytarzyk, będący jednocześnie częścią tego pomieszczenia. Spójrzmy.

HOL wewnętrzny

Wspomniany korytarzyk łączący hall z kuchnią, to z prawej strony rząd okien tarasowych, z lewej jest otwartą przestrzenią z filarami, pomiędzy którymi ustawiono białą sofę.

Ogromna czarna lodówka i gigantyczna wyspa sugerują, że w domu mieszka spora rodzina. Jednak na jednym z poniższych zdjęć widać niewielki okrągły stół, przy którym odbywa się impreza w kameralnym gronie.

Poniżej wspomniana wcześniej biała kanapa pomiędzy filarami z perspektywy kuchni. Za kanapą widoczna część korytarzyka z oknami tarasowymi, a za nimi zielone patio.

KUCHNIA

Ogromna, bardzo nowoczesna i bardzo oszczędna w kwestii dekoracyjnych dodatków. Idealna dla dużej rodziny z dziećmi, o czym świadczy chociażby podwójna kuchenka czy stół, który pomieści dziesięć osób.

Opisywany wcześniej korytarzyk łączący hall z kuchnią, w istocie łączy się również z salonem. Zwróćcie uwagę na prawy górny róg powyższego zdjęcia. Za tymi drzwiami wiszą charakterystyczne, indyjskie lampiony. Owe lampy znajdują się na niewielkim tarasie, który z drugiej strony przylega do salonu.

SALON

Za dnia jest elegancki i nowoczesny, wieczorem zamienia się w oazę spokoju i przytulności.

Czerń i biel, nieco brązu, odrobina beżu i gdzieniegdzie pojedyncze krople koloru. Całkiem zaskakujące i nieoczywiste połączenia, jak intensywnie zielony mech na podłużnej tacy na stoliku kawowym czy „karczochy” w szklanych misach, a do tego koc w kolorze dojrzałego bakłażana. Któż by się spodziewał.

Można by pokusić się o stwierdzenie, że tak urządzone wnętrze, mimo wspomnianych dekoracyjnych elementów, bez zielonego patio za „ścianą” byłoby dość monotonne. Szczególnie wieczorem, podświetlone rośliny i doświetlony taras tworzą wspaniałe tło i robią niesamowicie przytulne wrażenie.

Prawdziwy dom

Dom Amandy jest prawdziwy. To zaprojektowana w 1928 roku przez architekta Wallace’a Neffa jego własna rezydencja, która znajduje się w San Marino w Pasadenie. Piękny, biały budynek, w stylu hiszpańskim, z dachem pokrytym czerwoną dachówką, został użyty tylko do ujęć zewnętrznych. Oczywiście, nie obyło się bez pewnych zmian. Samo wejście zmodernizowano wyposażając je w piękny mini portyk i zamieniając podwójne ażurowe drzwi wejściowe na pojedyncze ciężkie drewniane.

Przednie stopnie również wymieniono, kostkę brukową na podjeździe pokryto ciemnoszarym żwirem. Balustradę balkonu ozdobiono bujną, kwitnącą bugenwillą, natomiast ogromny wiszący kinkiet zastąpiono mniejszą wersją.

Metalowa brama wjazdowa wymieniona została na drewnianą, a fontannę z klombem usunięto.

Wnętrze domu Amandy stworzono w studio, choć na wzór istniejącego. Chodziło przede wszystkim o to by dom odzwierciedlał mieszkającą w nim aktualnie młodą kobietę, a nie kogoś sprzed stu lat. Bo wnętrze posiadłości jest właściwie takie, jak je zbudowano prawie sto lat temu, z oryginalnie, sklepieniowo wytłoczonym sufitem czy ogromnym, żelaznym żyrandolem.

Biblioteka jest również daleka od nieistniejącego naprawdę pokoju medialnego.

Scenografia nawiązywała do rzeczywistego wnętrza domu, a konkretnie do jego ogólnego rozplanowania.

Jak wygląda prawdziwy dom Amandy możecie zobaczyć na stronie Zillow. Oryginalne zdjęcia pochodzą ze stron Dirt oraz Jona Hutmana.

W stylu wnętrza

biały fotel w stylu angielskim-2370 zł; ciemny aksamitny fotel-1048 zł; biała sofa Samantha-5370 zł; ceramiczna biała lampa– 194 zł; brązowa zasłona 140×270- 99,90 zł/szt; stolik z tacą-87,99 zł; orientalny lampion– 259,20 zł; stolik kawowy– 860 zł; mech– 298 zł; beżowa poduszka– 79 zł; czarna poduszka– 59,98 zł; dywan 200×300– 1490 zł; – koc w kolorze bakłażana 150×200– 78 zł;

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *