Styl amerykański
Styl amerykański jest ponadczasowy, elegancki i stylowy. Wnętrza w stylu amerykańskim są tworzone na lata, nie ulegają zmieniającej się modzie. Wykończone wysokiej jakości materiałami gwarantują niepowtarzalny charakter i zachowanie równowagi pomiędzy elegancją a wygodą użytkowania.
Styl, który znamy głównie z telewizyjnych ekranów, coraz śmielej wkracza na nasz rynek. Jeszcze do niedawna wnętrza, meble czy dodatki stanowiły dla nas nieosiągalny american dream. Dziś, choć nadal jeszcze w niewielkim stopniu- głównie ze względu na metraż, możemy sobie pozwolić na to by inspirując się naszymi ulubionymi filmami stworzyć sobie wnętrze w stylu amerykańskim.
Nieco historii
Mówiąc o stylu amerykańskim, na wstępie trzeba zaznaczyć, że Stany Zjednoczone są rozległym, zróżnicowanym krajem. Zarówno wielokulturowe wpływy uwarunkowane historycznie, ale także konieczność wpasowania się w lokalne warunki klimatyczne panujące w różnych częściach tego ogromnego kraju wymusiły konieczność zastosowania takich, a nie innych rozwiązań. To co w jednym amerykańskim stanie jest standardem czy zwykłą koniecznością, w innym zupełnie nie funkcjonuje. Dlatego też wykształciło się wiele odmian stylu amerykańskiego, charakterystycznych dla danego obszaru. Do najbardziej znanych należą m. in. wywodzący się z Los Angeles lat 30-tych styl glamour, powstały w latach 50-tych w przemysłowej części Nowego Jorku styl loftowy, czy styl hampton, pochodzący z atlantyckich plaż Long Island. Oczywiście wspomniane style różnią się znacznie od siebie i jest to tylko niewielki procent tego co styl amerykański ma do zaoferowania.
Nie sposób przy okazji nie wspomnieć o najstarszym stylu, „który odcisnął trwałe piętno na wyglądzie domów w USA”, a mianowicie wywodzącym się z XVIII- wiecznej Anglii stylu georgiańskim. Elewacja z czerwonej cegły lub kamienia, duże, symetrycznie rozmieszczone po obu stronach domu kominy i centralnie usytuowane drzwi z ozdobnym zwieńczeniem. Do tego biała stolarka okienna ze szprosami, a po wejściu do środka zastajemy wysoki hol ze schodami, po jednej stronie salon, a po drugiej jadalnia. Podłogę zdobi piękny parkiet z wiśni, orzecha albo mahoniu, na górze usytuowane są zazwyczaj sypialnie, pokoje gościnne oraz łazienki. Oto klasyczny amerykański dom w stylu georgiańskim.
https://bit.ly/3m3iLTC
Nie mniej jednak są takie cechy, które definiują styl amerykański jako całość. Przede wszystkim podstawą jest tzw. rodzinny styl życia. Jeśli przyjrzymy się bliżej, w stylu amerykańskim tak naprawdę chodzi o to, by rodzina zajmująca dany dom czuła się w nim bezpiecznie, komfortowo i miała do własnej dyspozycji niezbędną przestrzeń.
To co różni nasze, polskie domy od amerykańskich to przestrzeń. Styl amerykański bowiem charakteryzuje się przede wszystkim przestronnością. Amerykańskie domy mają średnio 400 metrów kwadratowych wielkości, podczas gdy w Polsce typowy dom ma ok. 100/150 metrów, zaś 200 już uchodzi za lekką przesadę. Warto tu nadmienić, że typowe „małe domy” amerykańskie, mają zwykle ok. 100 metrów.
Amerykański dom zbudowany jest na rozłożystym planie, gdzie wszystkie najważniejsze pomieszczenia, takie jak salon, kuchnia i jadalnia, znajdują się na dole, góra zaś stanowi strefę nocną i składa się wyłącznie z sypialni domowników.
Dom w stylu amerykańskim
Typowy amerykański dom, to dom z werandą (porch). Dom, choćby niewielki, zawsze ma werandę, czasem równie niewielką. A na niej nieodzowny element wystroju czyli bujany fotel. Kojarzycie? W ilu starych filmach widzieliśmy ten motyw? W bardziej współczesnych produkcjach pojawiła się też podwieszana ławka.
Zarówno okna, jak i dachy w amerykańskim domu są bardzo charakterystyczne, bo zwykle nie są jednakowe. Okna, z obowiązkowymi szprosami, często mają różne kształty, obudowy czy wykusze. Dachy natomiast składają się z wielu fragmentów. Zaś sama elewacja budynku również nie jest jednolita, często zdobią ją gzymsy, rzeźbienia czy też kolor.
Salon w stylu amerykańskim
Parter domu to zwykle salon połączony z kuchnią i jadalnią. Prywatne pokoje, sypialnie domowników są najczęściej usytuowane na piętrze. Różnica między obiema strefami widoczna jest również w tym czym wyłożona jest podłoga. Na parterze, stanowiącym oficjalną, reprezentacyjną część domu podłogi wyłożone są ciemnym, drewnianym parkietem i wykończone białymi, wysokimi listwami przypodłogowymi. Natomiast podłogi w sypialniach na piętrze przykryte są wykładzinami. Zdarza się również, że wykładzinę zobaczymy także w korytarzach na piętrze oraz schodach prowadzących na górę.
Wysokie, białe listwy przypodłogowe, równie wysokie listwy przysufitowe oraz szerokie obramowania okien to standard. Nie można przy okazji nie wspomnieć o wszechobecnych sztukateriach i boazeriach angielskich.
Często w salonie spotyka się okna typu porte fenetre zajmujące praktycznie całą wysokość kondygnacji. Parapety wówczas znajdują się niezwykle nisko.
W oknach raczej nie zobaczymy firanek, częściej jednolite, nierzucające się w oczy zasłony. Zwykle jednak możemy natrafić na shuttersy czyli wewnętrzne okiennice.
Charakterystyczną cechą amerykańskiego salonu jest symetria, która przejawia się w sposobie ustawienia mebli. Centralnym punktem salonu zwykle jest kominek, wokół niego ustawione są równolegle, dwie kanapy lub kanapa z jednej strony i dwa fotele obok siebie z drugiej. Idealnie, równiutko i na środku pokoju. Nigdy pod ścianami.
Ogromna przestrzeń salonu umożliwia takie rozmieszczenie mebli oraz niczym nie zakłóconą komunikację wokół nich. Wspomniany już kominek zresztą też nigdy nie jest abstrakcyjnym tworem natchnionego artysty, lecz zawsze symetryczną, klasyczną, prostą w formie, kamienną zabudowaną paleniska lub prostym portalem ozdobionym eleganckim gzymsem.
Kolejnym charakterystycznym elementem wyróżniającym styl amerykański jest duża ilość podręcznych stolików oraz lamp o solidnych podstawach, najczęściej ceramicznych.
W amerykańskim domu nie spotkamy również wolnostojących regałów na książki. Biblioteczki oraz wszelkie półki na bibeloty stanowią zwykle idealnie wkomponowaną w ścianę zabudowę, często umieszczoną wokół kominka.
Kuchnia w stylu amerykańskim
Białe meble, granitowe blaty (nigdy drewniane!) i ogromna wyspa- tak w skrócie możne opisać amerykańską kuchnię. Ale to tylko część prawdy. Amerykańska kuchnia to także ogromna przestrzeń, a w niej ogromne wszystko- lodówka typu side by side, z podwójnymi drzwiami, 6 palnikowa kuchenka oraz ogromny piekarnik, albo dwa.
Bardzo charakterystyczny jest motyw szprosów czyli szyb poprzecinanych listewkami, który pojawia się również w meblach. Wszelkie witryny, gabloty i wiszące szafki kuchenne często są nimi ozdobione.
Standardem jest również spiżarnia oraz coś, co w naszych kuchniach dopiero nieśmiało zaczyna się pojawiać, a mianowicie elektryczny młynek do resztek w zlewie.
Młynek do zlewu to amerykański wynalazek zaprojektowany w 1927 roku, przez architekta Johna W. Hammesa. Podobno do opracowania rozdrabniacza pchnęła go niechęć do wyrzucania śmieci. Przez kolejnych 10 lat dopracowywał swoje urządzenie, by w 1938 roku wypuścić je na rynek.
Wielbiciele kina wszelakiego z pewnością uśmiechną się pod nosem, bo nawet w horrorach klasy B z lat 80-tych motyw z młynkiem nieraz się pojawiał 😊
Sypialnia w stylu amerykańskim
Master bedroom czyli główna sypialnia jest zwykle dość sporym, ok. 20 m pomieszczeniem służącym zarówno do spania, jak i wypoczynku. Jest pewnego rodzaju buduarem dla rodziców, mieści bowiem zarówno część sypialną, wypoczynkową, jak i garderobę oraz prywatną łazienkę.
Sypialnia to oczywiście duże, podwójne łoże tzw. king size bed z wysokim, tapicerowanym zagłówkiem. King size to łóżko o wymiarach odpowiadających naszym 200 x 180 cm, w rzeczywistości to amerykańskie jest nieco większe (203 x 193). Poza słuszną szerokością, amerykańskie łóżko jest również bardzo wysokie. Składa się z podstawowego stelażu, tzw. box spring czyli drewnianej skrzyni ze sprężynami, leżącej na stelażu, a także dwóch materacy- podstawowego o ok. 30 cm grubości i tzw. toppera, czyli materaca nawierzchniowego.
Jak widać nawet dorosła osoba w tym gigantycznym łożu wygląda niczym dziecko.
Amerykanie raczej nie używają powłoczek i poszew na pościel. Tamtejsza pościel jest bardzo ozdobna, przystosowana do tego aby nie trzeba było jej oblekać. Kołdry są barwne, fantazyjnie pikowane… i cienkie, gdyż Amerykanie sypiają pod lekkimi przykryciami. Często rolę kołdry pełnią ozdobne prześcieradło i/lub koc.
Samo ścielenie łóżka jest w Stanach swoistym rytuałem. Materac najpierw okrywa się prześcieradłem z gumką. Na nim układa się kolejne prześcieradło, często z wszytym zamkiem błyskawicznym, którego druga część doszyta jest do ozdobnej falbanki uszytej z tej samej tkaniny co pościel. Falbanka przykrywa nogi łóżka i jest tak sprytnie domontowana, że reszta prześcieradła, precyzyjnie poskładana, trafia pod materac. Kolejnym elementem jest materac powierzchniowy. Później kołdra lub prześcieradło bądź koc, które są przykryciem nocnym. Ich nadmiar również upycha się pod materacem, tak aby nocą boki i część okrywająca nogi znajdowały się nadal pod materacem.
Jak wcześniej wspomniano, amerykańskie kołdry są na tyle ozdobne, że nie ma potrzeby ich ani ubierać w poszwy ani przykrywać narzutami, w wielu jednak sypialniach spotkać można ozdobne nakrycia na łóżkach. Końcowym etapem ścielenia jest poustawianie na łóżku poduszek. Najpierw tych służących do spania, potem mniejszych, ozdobnych. Poduszki ustawia się, nie kładzie, od najmniejszej do największej. Łóżko ścielone jest bardzo starannie, tak aby nie było na nim żadnych nierówności ani zagnieceń. Na koniec, w nogach łóżka, zwyczajowo układa się ładnie poskładany kocyk.
W nogach łóżka skrzynia na pościel lub jakaś sofa/siedzisko, po obu stronach łóżka symetrycznie ustawione szafeczki nocne oraz identyczne lampki nocne. Na podłogach miękkie wykładziny. Jak już wcześniej wspomniano, nigdzie w prywatnych sypialniach rodziny nie zobaczymy gołych podłóg, jak to ma miejsce w salonie.
Master bedroom jest również pomieszczeniem bardzo jasnym i przestronnym. Widoczne jest to szczególnie w ilości i wielkości okien. Często są to okna balkonowe z wyjściem na prywatny taras.
Pozostałe sypialnie w stylu amerykańskim
W amerykańskim domu każdy domownik ma własną sypialnię, a w niej oczywiście wysokie, pojedyncze tym razem, łóżko z zagłówkiem, stertą poduszek, narzut i prześcieradeł.
Wolnostojące szafy nie są spotykane w sypialniach, zamiast nich są zwykle zabudowane szafy z wewnętrznym oświetleniem.
W górnych sypialniach dzieci najczęściej natkniemy się na niewielkie, kwadratowe okna ze szprosami przesuwne w pionie.
Natomiast duże okna z niskimi, szerokimi parapetami, zamontowane są zwykle w wykuszach, tzw. bay window, w których urządza się siedziska.
Takie siedziska często też znajdują się w kuchni. Od pewnego czasu spotyka się je także polskich domach, urządzanych na wzór amerykański.
Oczywiście w każdym amerykańskim domu jest także sypialnia dla gości.
…
Standardem jest klimatyzacja. Co ciekawe i dla nas zupełnie niepojęte, w amerykańskich domach okna w salonie zwykle nie są otwieralne. Zauważyliście zapewne, że często są to wielowymiarowe powierzchnie okienne w których nigdzie nie widać klamek! Otóż Amerykanie nie czują potrzeby wietrzenia swoich domów, a tym samym wpuszczania do domu gorącego, zewnętrznego powietrza. W amerykańskim domu za obieg powietrza odpowiada klimatyzacja, ona również stanowi główne źródło ciepła. Kominek jest w większości przypadków wyłącznie ozdobą, chyba że jest elektryczny.
Okna w sypialniach, otwierane poprzez suwanie szyby okiennej w górę, również nie służą do wietrzenia. Zwykle samoistnie opadają i zamykają się.
W gorących południowych stanach USA nieodzownym elementem wystroju jest także żyrandol z wiatrakiem pod sufitem, który ma na celu rozrzedzenie powietrza.
Wiele różnych ciekawostek na temat dziwnych i nietypowych, dla nas, zwyczajów panujących w Stanach znajdziecie m.in. na blogu http://odkrywajacameryke.pl/2014/09/innosci-w-stanach-otwieranie-okien.html.
